Mieszkania i domy pełne roślin były do niedawna jedynie kojarzone z czasami naszych babć. Dziś ten trend wrócił zdecydowanie do łask, a kwiaty doniczkowe zajmują w naszych domach całe ściany, umieszczamy je w wiszących kwietnikach w stylu boho, ustawiamy w każdym wolnym miejscu na meblach i na podłogach – wręcz rozkochaliśmy się na nowo w domowym buszu, swoistej urban jungle. Jakie kwiaty doniczkowe są obecnie najbardziej popularne? Wybraliśmy dla Was 5 najbardziej modnych gatunków i opisaliśmy Wam pokrótce jak się z nimi obchodzić, by bujnie rosły i cieszyły oczy.
Monstera i jej odmiany – czy to dobry wybór do domu?
Monstery przeżywają już od kilku lat swój renesans i są rośliny must have we wnętrzach, w których panują prawdziwie imponujące miejskie dżungle. Ale najpowszechniejsza monstera, czyli odmiana monstera deliciosa, nie jest już tak bardzo trendy – wszak każdy już ją ma w swojej domowej kolekcji. Jedną z najbardziej pożądanych przez miłośników roślin monsterą jest monstera variegata, czyli roślina o zielono – białych liściach.
To odmiana monstery, obok której trudno jest przejść obojętnie, gdyż jej dwukolorowe liście dosłownie zniewalają swoim urokiem i oryginalnością. Monstery to nic innego jak bardzo okazałe, wręcz majestatyczne pnącza, które pochodzą z Ameryki Południowej i Środkowej. Monstery są łatwe w uprawie, ale ich najbardziej okazałe odmiany, jak wspomniana monstera variegata są drogie i dość trudno dostępne. Monstery wymagają niezbyt częstego podlewania, najlepiej robić to wtedy, gdy ziemia w doniczce jest już wyraźnie sucha. Idealnym dla nich miejscem będzie półcień, świetnie radzą sobie nawet w miejscach dość mocno oddalonych od okna.
Palma kencja to dobry wybór
Inaczej zwana Howea (Howea forsteriana) to palma, która bardzo okazale prezentuje się w salonach, w sypialniach, w biurach, w pięknych przedpokojach i modnych butikach. To znak, że nadaje się nie tylko do wnętrz mieszkalnych, ale swoim urokiem zdobić może też prestiżowe wnętrza publiczne.
Palma ta rośnie naturalnie na obszarach Australii oraz Oceanii, a jej piękno wyraża się w całym mnóstwie gęsto rosnących liści. Palma kencja jest łatwa w uprawie, polecić ją można nawet mało doświadczonym hodowcom. Palma, której jest dobrze w danym wnętrzu, może rocznie urosnąć nawet o 15 -20 cm. Palma ta wymaga stanowiska półcienistego, temperatury w okolicach 20 stopni Celsjusza oraz przepuszczalnego i lekko kwaśnego podłoża – w swojej ojczyźnie palma ta rośnie na glebach pochodzenia wulkanicznego.
Palma królewska coraz popularniejszą rośliną w domu
Inną bardzo modną obecnie palmą jest palma królewska, daktylowiec kanaryjski, z łaciny Phoenix canariensis. Palma ta idealnie wpisze się we wnętrze, które urządzone jest w klimacie urban jungle, a jeśli ustawimy ją przy oknie, które zasłaniane jest pięknymi, drewnianymi żaluzjami, z miejsca poczujemy się jak na egzotycznej, skąpanej w słońcu Kubie.
Warto wiedzieć, iż palma ta może osiągać nawet 40 metrów wysokości, warto więc stworzyć dla niej w mieszkaniu odpowiednio dużą przestrzeń. Palma ta lubi stanowiska słoneczne, ale z rozproszonym światłem. Lato może z powodzeniem spędzać na balkonie, na tarasie lub w ogrodzie.
Fikus lirolistny sprawdzi się w salonie?
Fikus lirolistny, zwany też figowcem dębolistnym, podobnie jak monstera, już od kilku sezonów jest jednym z najbardziej pożądanych odmian roślin doniczkowych. Sprawdza się on zarówno we wnętrzach urządzonych w stylu miejskiej dżungli jak i we wnętrzach skandynawskich, w których gra często główną rolę jako ozdoba podłóg czy komód. W naturalnych warunkach występuje w zachodniej Afryce, od Kamerunu aż po Sierra Leone.
Roślina ta może w warunkach domowych urosnąć nawet do 10 metrów, choć musi mieć do tego stworzone odpowiednie warunki, zwłaszcza cieplne. Przez cały rok wymaga temperatury 19 -24 st.C oraz dostatecznie ciepłego, przepuszczalnego i umiarkowanie wilgotnego podłoża. Roślina ta lubi stanowiska dość jasne, ale zdecydowanie nie służy jej ekspozycja na bezpośrednie działanie promieni słonecznych. Figowiec lirolistny nie wymaga zbyt częstego podlewania, można to robić z powodzeniem raz w tygodniu zimą oraz 2 razy tygodniowo w okresie letnim.
Paproć złocista to prawdziwy klasyk!
Od jakiegoś czasu można także zauważyć rosnący trend popytu na paprocie, a te jak wiemu mają całe setki odmian. Modne są obecnie zwyczajne odmiany paprotek, jakie każdy z nas pamięta jeszcze z mieszkań naszych babć, jak i odmiany zupełnie egzotyczne i mniej znane. Taką właśnie mniej popularną paprocią, która cieszy się zainteresowaniem miłośników roślin jest paproć złocista, czyli flebodium złociste (Phlebodium aureum).
To odmiana paproci, której urok tkwi w dość grubych, pokrytych łuskami kłączach o złocistym kolorze. Liście tej paproci są zielone lub niebieskozielone, błyszczące i silnie powcinane, osadzone na długich i cienkich ogonkach. Paproć ta wymaga stale lekko wilgotnego, ale niemokrego podłoża, co jest cechą wspólną niemal dla wszystkich odmian paproci, będących roślinami lubiącymi wilgoć. Flebodium złociste wymaga dużej wilgotności powietrza.
Gdy jest zbyt sucho, wtedy zasychają końcówki liści. Bez problemu znosi więc ona codzienne zraszanie, które warto wykonywać zwłaszcza zimą. W środowisku naturalnym paproć tą możemy napotkać podróżując przez Amerykę od Florydy i Georgii, aż po Karaiby i północną i wschodnią część Ameryki Południowej.
